Nasi siatkarze ulegli Ikarowi Legnica 3:2. Po 8. kolejce BTS Bolesławiec spadł na 3 miejsce w tabeli, tracąc punkt do drużyny z Legnicy. Do zakończenia rundy rewanżowej pozostało 5 spotkań. Następne bolesławianie rozegrają na wyjeździe z Ogniem Żmigród (14 grudnia).
Sobotni mecz zapowiadał się niezwykle ciekawie. Spotkały się dwie sąsiadujące ze sobą w tabeli drużyny, obie mające aspiracje do zajęcia drugiego miejsca w grupie A Errea III Ligi Mężczyzn. Siatkarze nie zawiedli. Stworzyli emocjonujące widowisko na wysokim poziomie.
Od samego początku zawodnicy obu drużyn nie odpuszczali w żadnym elemencie. Prezentowali mocne ataki, efektowne bloki i dobrą grę w defensywie. Cały pierwszy set przebiegał na równi, żadna z drużyn nie mogła osiągnąć wyraźnej przewagi. W końcówce bolesławianom przydarzył się błąd ustawienia, który miał wyraźny wpływ na przegraną w pierwszej partii (23:25). Kolejnego seta BTS wygrał zdecydowanie 25:21. Widać było, że drużyna ma chęci i możliwości do znakomitej gry. Swoją dobrą passę zawodnicy przedłużyli w secie trzecim, w którym rozbili legniczan 25:15. Wszystko wskazywało na to, że BTS pewnie kroczy do końcowego tryumfu. Do wygranej w czwartym secie zabrakło zimnej głowy i… być może sił. W trzeciej partii trener Ikara widząc, że jego drużyna nie ma szans w tej odsłonie, zaczął dokonywać zmian i wprowadził praktycznie drugi skład na boisko. W tym czasie podstawowi zawodnicy mieli czas, aby odpocząć i przemyśleć swoją grę. Po powrocie na boisko prezentowali się znacznie lepiej. Końcówka czwartego seta przypominała grę w szachy. Obie drużyny czekały na błąd przeciwnika i walczyły na całego. Zwycięsko z tej potyczki wyszli legniczanie, mimo iż BTS ciągle naciskał i nie odpuszczał. W tie-break BTS wkroczył z dobrą grą, udało się wypracować przewagę (5:1). Im dłużej trwał ostatni set meczu, tym gra stawała się coraz bardziej wyrównana. Błędy w końcówce zadecydowały o ostatecznej wygranej legniczan 14:16. Wyraźnie naszej drużynie zabrakło sił i przedsezonowych przygotowań.
Morale zespołu jednak nie opadło, jeden punkt straty do rywala niczego nie przesądza. Przed BTS-em do rozegrania jeszcze 5 spotkań rundy rewanżowej, oby jak najbardziej udanej.
Mecz uświetnił występ Michała Jurasika, tancerza breakdance.
BTS wystąpił w składzie: Arkadiusz Folga, Wojciech Nitecki, Paweł Zakrzewski, Robert Walkowiak, Tomasz Włoszczyński, Damian Śliwiński, Kamil Biczak (Libero) oraz Paweł Rutkowski, Sławomir Potocki, Jakub Czyżewski i Marek Baran.