W sobotnim spotkaniu 14.02.2015 r. w sali przy ul. Tyrankiewiczów spotkały się drużyny, które dzieliła punktowa przepaść. BTS zwyciężył Pogoń Górę, ale stylem nie zachwycił.

W pierwszym secie przyjezdni od początku wypracowali sobie przewagę. Grali sprytnie i stwarzali problemy swoimi zagrywkami. BTS przegrałby inauguracyjną partię, gdyby nie szaleńczy pościg w końcówce prowadzący do zwycięstwa (25:20). Na szczęście zawodnicy w porę się ocknęli, ale niestety nie na długo. W drugim secie sytuacja wyglądała podobnie, proste błędy i prowadzenie drużyny z Góry. Tym razem goście nie dali już sobie odebrać prowadzenia i wygrali drugiego seta (25:20). Przez dwie kolejne partie niewiele się już działo. BTS kontrolował przebieg spotkania, ale jego poziom nie powalał na kolana (25:15 i 25:19). Atrakcyjność meczu starał się podnieść arbiter rozdając na lewo i prawo czerwone, czy żółte kartki – nikt do końca nie wie z jakiego powodu i dlaczego w innych spotkaniach różne niesportowe zachowania nie są w żaden sposób upominane, a powinny.
Dobry mecz odnotował Wojtek Nitecki, tym razem zastępując Rafała Wójtowicza. Cieszy fakt, że nasi atakujący uzupełniają się, gdy jeden z nich ma słabszy dzień. Reszta drużyny zaprezentowała się przyzwoicie, nie wysilając się jednak zbytnio, co miało wpływ na obraz meczu. Nieprzyjemnego stłuczenia kolana doznał Łukasz Krawiec. Kontuzjowany jest także Robert Walkowiak. Wracajcie nam szybko do zdrowia! Do drużyny po długim szkoleniu w Częstochowie wraca na stałe Damian Śliwiński. W seniorskiej drużynie zadebiutował kadet Piotr Filistyński zastępując w końcówkach Tomka Włoszczyńskiego, gratulujemy!!

BTS Elektros Bolesławiec – MKS Pogoń Góra 3:1 (25:20, 20:25, 25:15, 25:19)